Jedną z ciekawszych atrakcji prowincji Krabi jest jaskinia księżniczki na Railay, zwana w lokalnym języku Tham Phra Nang. Choć na myśl przychodzi wiele niewybrednych żartów i dwuznacznych skojarzeń, jest to prawdziwe miejsce kultu z duża ilością różnego kształtu i materiału penisów. Stanowi to idealny dowód na różnice kulturowe pomiędzy Zachodem a Azją. Zatem – bez zbędnych komentarzy, za to z turystycznym zapałem, przygotujmy się do wizyty w Princess Cave.
Podróż do jaskini księżniczki Phra Nang
Do jaskini Phra Nang najwygodniej można dostać się łodzią długorufową, których nie brakuje w okolicach Ao Nang. Położona jest na Wschodniej Railay na końcu plaży o tej samej nazwie Phra Nang Beach. Tutejszy klimat jest wspaniałym miejscem do aktywnego wypoczynku – gęsta roślinność daje schronienie przed słońcem, a nierówny teren wymaga zdrowego wysiłku. Uwaga! Trudno tu liczyć na spokój i odpoczynek od turystów. Okolica przyciąga wielu zwiedzających, a także plażowiczów. No cóż. Pora więc na odwiedziny w Princess Cave, gdzie znajdują się jedyne w swoim rodzaju rzeźby członków.
Miejscowe legendy
Być może zastanawia Cię powtarzana nazwa jaskini. Według legend, to faktycznie duch księżniczki Phra Nang znajduje się w tym miejscu i wynagradza składane ofiary. Zginęła na morzu i odtąd przebywa w tak niezwykłym miejscu. Inna z legend mówi z kolei o żonie miejscowego rybaka, która zamieszkała między skałami, oczekując jego powrotu.
Trudno jednak skupić się na legendach, gdy spojrzy się na dary składane przez okolicznych mieszkańców. Są to dłuższe i krótsze, chudsze i grubsze… penisy. W zależności od kreatywności i umiejętności rzeźbiarzy fallusy są mniej lub bardziej zgodne z anatomicznymi szczegółami.
Różnorodność kolorów i kształtów świadczy o tym, że liczy się przede wszystkim sam fakt złożenia podarku. Symbolizują one Linga, kojarzone z hinduskim bogiem Śiwą. Składanie nietypowych (z naszej perspektywy) darów w tym miejscu kultu ma zapewnić płodność i pomyślność.
Oczywiście nie dziwi ogromne zainteresowanie turystów, którzy mają prawo zaciekawić się tak oryginalną nazwą jak świątynia penisa. Pamiętaj jednak, żeby wchodząc tam prosto z plaży, zachować szacunek dla innej wiary i kultury. Choć gigantyczny fallus jako podarek dla bogów czy ducha księżniczki może Ci się wydawać zabawny, potraktuj go jako idealny przykład różnic kulturowych, które wypada uszanować.
Piękna okolica plaży Phra Nang
Poza rzeźbami członków warto zobaczyć w okolicy także inne miejsca, przez co wycieczka wydaje się naprawdę atrakcyjnym pomysłem na spędzenie wolnego dnia. Niedaleko Phra Nang znajduje się specjalny punkt widokowy, na który trzeba się wspiąć dość wymagającą trasą. Pamiętaj o przygotowaniu odpowiedniego obuwia, które pozwoli uniknąć ran i odcisków. Na wybranych odcinkach trasy znajdują się liny ułatwiające i ubezpieczające wspinaczkę. Z góry rozciąga się widok na plaże, na których wypoczynek wydaje się czystą przyjemnością.
W okolicy warto zauroczyć się romantycznymi zatoczki, w których można się popluskać i ponurkować z użyciem z rurką. Lokalni przewoźnicy dbają o to, żeby za niewielkie pieniądze, na w długich łodziach przetransportować Cię w dowolne miejsce, w którym jest coś ciekawego do zobaczenia lub przeżycia. Tak jak w przypadku The Phallus Shrine w Phra Nang Cave. Miejsce wypełnione rzeźbami członków jest unikatowe, ale w całej Azji są jeszcze inne przykłady na obecność penisów w przestrzeni publicznej.
