Wyobraź sobie aglomerację, w której żyje ponad 20 milionów osób. Masz kilka dni na zwiedzenie jej najciekawszych zakątków, a jesteś tysiące kilometrów od domu. Tak, zdecydowanie przydałby się przewodnik. Teraz już wiesz, dlaczego wycieczki w Manili po polsku cieszą się tak dużym zainteresowaniem. Dowiedz się więcej na temat stolicy Filipin, a także wyjątkowej oferty zwiedzania z rodzimym przewodnikiem.
Manila – miasto, które nigdy nie śpi
Dawno, dawno temu mieszkali tu Tagalowie, którzy następnie zostali podbici przez Hiszpanów. Zakusy na przejęcie nie tylko samego miasta, ale również całej wyspy Luzon (największej w archipelagu tworzącym Filipiny) swego czasu wykazywali Holendrzy i Brytyjczycy. Wreszcie w XX wieku Filipińczycy mogli poczuć, czym jest niepodległość. A w latach 50. XX wieku Manila zaczęła rosnąć – i rośnie do dzisiaj w niesamowitym tempie.
Populacja mieszkańców samej Manili może i nie jest szczególnie imponująca, jednak miasto łączy się z sąsiednimi miastami, wraz z przedmieściami tworząc obszar Metro Manila. Aglomeracja rozrasta się nawet poza granice prowincji, a terytorium liczy ponad 20 milionów obywateli.
W każdej z centralnych dzielnic miasta żyje po kilkaset tysięcy osób. Niektóre arterie bywają tu zakorkowane nawet w środku nocy. Zgiełk, gwar i tłok to naturalna część wycieczki do Manili, która nie jest wśród polskich turystów najpopularniejszym kierunkiem wypraw, ale zdecydowanie warto wziąć ją pod uwagę przy planowaniu dalekowschodniej podróży.
Skoro jest okazja do odwiedzenia tak gęsto zaludnionego i owianego lekką aurą tajemniczości miasta, dlaczego by tego nie zrobić? I tu pojawia się wątek zwiedzania Manili z polskim przewodnikiem, który dzięki doskonałej znajomości lokalnych realiów oraz topografii miasta gwarantuje wykorzystanie pobytu do maksimum, z uwzględnieniem najważniejszych atrakcji, a także miejsc, których nie uświadczy się w najpopularniejszych atlasach czy rankingach. Jakie jeszcze korzyści to oznacza? Na co się nastawić? Dowiedz się więcej.
Zwiedzanie Manili z polskim przewodnikiem – dlaczego warto
Szczególnie pierwsza wizyta w stolicy Filipin może być poznawczym szokiem. Chodzi przede wszystkim o wszechobecne kontrasty, ponieważ na horyzoncie równie łatwo wypatrzyć imponujące, nowoczesne wieżowce, jak i slumsy, obliczu w których trzeba na nowo zdefiniować sobie pojęcie ubóstwa. Ten swoisty kolaż społecznych zjawisk i czynników wpływa na opinie o mieście, a te nie zawsze są pozytywne. Aby poczuć się w Manili bezpieczniej, warto skorzystać z polskojęzycznego przewodnika, który wie, w jaki sposób poruszać się po ulicach nie tylko sprawnie, ale i z ominięciem potencjalnych kłopotów. Centrum miasta, a to zazwyczaj interesuje turystów najbardziej, swoją dynamiką przypomina inne azjatyckie metropolie, zaskakując bogactwem nowoczesnej architektury, a także jest niezawodne, jeśli chodzi o dostęp do zróżnicowanej gastronomii czy uniwersalnie ciekawych atrakcji.
Współpraca z polskojęzycznym przewodnikiem pozwala zwiedzić miasto w jego najciekawszych zakątkach i zgromadzić maksimum wspomnień w kilka, kilkanaście godzin. Skoro przebywa się w jednej z największych aglomeracji w tej części świata, nie warto pozostawiać wszystkiego przypadkowi. Poza tym, nie znając języka filipińskiego, trudno poczuć swobodę podczas zwiedzania czy zdobywania informacji. Wiele problemów rozwiązuje znajomość angielskiego, ale nie wszyscy Filipińczycy sprawnie się nim posługują.
Wycieczka może być dokładnie zaplanowana z wielodniowym wyprzedzeniem. Trasa odpowiada indywidualnym potrzebom turystów, którzy np. potrzebują transferu z lotniska czy zastanawiają się, gdzie najlepiej poszukać noclegu. Jednych interesują przede wszystkim orientalne świątynie, innych nowoczesne muzea czy ślady najnowszej historii. W tak dużym i zróżnicowanym mieście można zaplanować rozmaite szlaki, które pozwolą wynieść z podróży coś więcej, niż tylko wspomnienia ładnych widoków czy smak azjatyckiej kuchni.
Manila i jej największe atrakcje
Polacy, a przede wszystkim warszawiacy są w stanie doskonale zrozumieć mieszkańców Manili i specyficzny charakter tego miasta. Dlaczego? Odpowiedź jest tyle prosta co smutna. Po prostu stolica Filipin równie silnie ucierpiała w trakcie II wojny światowej. I tak jest cudem, że pewne zabytki z epoki kolonializmu przetrwały działania wojenne toczone na tym terytorium.
Chyba najbardziej imponującą pozostałością po hiszpańskich kolonizatorach są zabytkowe fortyfikacje okalające dzielnicę Intramuros. Warto również odwiedzić Fort Santiago, którego mury pamiętają XVI wiek. Kolonialna, hiszpańska zabudowa dużo bardziej kojarzy się z Ameryką Środkową i Południową niż Azją – cóż, taki urok, co zresztą daje ciekawe wrażenie, gdy na chwile oderwiemy się od piaszczystych plaż, tradycyjnych wioseczek czy przeszklonych wieżowców.
Zwiedzanie Manili z polskim przewodnikiem zazwyczaj obejmuje także najbardziej znane świątynie, jak kościół św. Augustyna czy katedra. Niezwykły klimat ma dzielnica Binondo, uznawana za najstarsze Chinatown świata. Dość powiedzieć, że w innej części miasta dzielnicę tworzą… zabytkowe grobowce chińskiej społeczności – cmentarza w takiej formie prawdopodobnie jeszcze nie widzieliście! Wycieczka może objąć wizytę w oceanarium czy jednym z wielu muzeów. Na pewno warto również przejechać się jeepneyem (charakterystycznymi busami wykorzystującymi amerykańskie, wojskowe ciężarówki z demobilu).
Chwile w Manili mogą być wyjątkowe, dlatego zaplanuj pobyt i spędź go ze wsparciem doświadczonego, polskojęzycznego przewodnika, który czeka na miejscu!
Organizuję zwiedzanie stolicy – Manili oraz innych miejsc na Filipinach. Jeśli jesteś zainteresowany skontaktuj się ze mną.
