Bardzo często pytacie się o rekomendacje hotelu w Bangkok, w tym artykule zajmiemy się waszym wyborem. Na temat, czym sugerować się rezerwując hotel w stolicy Tajlandii napisałem oddzielny poradnik.
Mając pewien wgląd z booking.com, na którym robicie rezerwację po przeczytaniu moich artykułów, mogę wyróżnić listę preferowanych hoteli czytelników tego bloga. Jest was niewielu, bo około 8-10 tys. użytkowników miesięcznie, jednak to pozwala wyciągnąć pewne statystyki.

Rezerwacje Hoteli w Bangkoku
Wasz wybór jest prosty skupia się w większości wokół okolicy Khao San i chyba najsłynniejszego tam hotelu. Zwasze tam przechodząc nie da się nie usłyszeć polskiego języka. Hotel Rambutti Village jest waszym zdecydowanym faworytem.
Zaraz po tym rezerwujecie Bangkok City Suite i Hotel De Bangkok. Po tym jest masa hoteli z mało ilości bookingów, skasowałem pojedyncze pozostawiając hotel z minimum 2 noclegami.
Moje zdanie o Khao San
Wszyscy piszą że najtaniej i najlepiej jest na Khao San. Tutaj muszę stanowczo zaprzeczyć, totalnie nie zgadzam się z tą opinią. Dlaczego? O tym za chwilę. Khao san to przede wszystkim dzielnica imprezowa, na głównej ulicy jest pełno barów i dyskotek, a pośród nich masa tanich hosteli, w których standard jest bardzo niski a w niektórych ciężko zasnąć ze względu na hałas dochodzący z pobliskich ulicznych dyskotek.
Khao San warto oczywiście zobaczyć, prawdą jest to iż znajduje się blisko głównych świątyń, można tu spędzić jedną, dwie noce w przypadku młodszych turystów jest to dobra opcja, alkohol i imprezy połączone z marketem itp. Tutaj wszyscy backpackerzy robią zdjęcia z insektami, próbują pierwszego Pad Thai ( i dalej twierdzą że to najlepsze i najsmaczniejsze danie 😉 ) zapijając lokalnym rumem serwowanym w wiaderkach.
Dlaczego więc Khao San nie jest najtańszy. Po pierwsze lokalizacja, do centrum nowego nowoczesnego miasta, z którego istnienia być może dużo osób nie zdaje sobie sprawy. Na chwilę obecną nie ma połączenia z BTS/MRT, i najczęściej aby wydostać się stamtąd trzeba łapać taxi. Jest oczywiście niedaleko rzeka i tramwaj wodny, który podpływa do stacji BTS Saphan Taksin – ale taka wyprawa zajmuje nawet do 2 godzin.
Po drugie jedzenie, wcale nie jest najtańsze pomimo iż sprzedawane na ulicy ceny są średnio wyższe niż gdziekolwiek indziej. Smak jest oczywiście kwestią gustu, ale ja śmiem twierdzić że ma mało wspólnego z typowym tajskim jedzeniem, gdyż wszystko jest przygotowane pod turystów.
Po trzecie hotele oferują niższy standard, gdzie indziej za te pieniądze można dostać nocleg w o wiele lepszych warunkach, w fajnej okolicy z dostępem do lokalnej szybkiej komunikacji BTS czy MRT.